LPP podsumowuje wyniki za trzeci kwartał

Przyjęta przez LPP strategia rozwoju w zachodniej oraz południowej części Europy przyniosła na koniec trzeciego kwartału br. obrotowego oczekiwane efekty i przychody w wysokości nieco ponad 4,3 mld zł. Przy wyłączeniu rynku rosyjskiego w obu porównywalnych okresach oznacza to dynamikę sprzedaży na poziomie prawie 40 proc. r/r. Marża brutto w omawianym okresie, za sprawą niekorzystnych kursów walut, wzrostu udziału marki Sinsay w sprzedaży ogółem, a także w związku z koniecznością wyprzedaży produktów przeznaczonych na rynki wschodnie, spadła do poziomu 51 proc. Pomimo to, w okresie od sierpnia do października, spółka wypracowała zysk netto na poziomie 395 mln zł. Wyniki sprzedaży w ujęciu omnichannelowym to przede wszystkim efekt realizacji planu otwierania nowych salonów oraz debiutów e-commerce na nowych rynkach. W efekcie, na koniec października br. oferta LPP dostępna była w 1837 sklepach zlokalizowanych w 25 krajach oraz na 32 rynkach online.

Foto: Materiały prasowe

– Pomimo kolejnego kwartału pozostającego pod wpływem sytuacji za naszą wschodnią granicą, postanowiliśmy skoncentrować się na realizacji planów biznesowych i wzmacnianiu obecności naszych marek na rynkach, które gwarantują nam utrzymanie stabilnej sytuacji spółki. Jak pokazują wyniki finansowe wypracowane w okresie od sierpnia do października to była słuszna decyzja. Porównując trzeci kwartał br. z analogicznym okresem przed rokiem, z wyłączeniem działalności w Rosji, możemy mówić o wzroście sprzedaży o blisko 40 proc. r/r. To efekt przede wszystkim trafionych kolekcji casual na sezon jesień-zima marki Mohito oraz dobrego przyjęcia oferty Sinsay na nowych rynkach, zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online. To dla nas dobry prognostyk również na najbliższy rok. Biorąc pod uwagę utrzymującą się presję inflacyjną i spodziewaną coraz większą skłonność do ograniczania wydatków konsumenckich, inwestycje w rozwój marek z segmentu value-for-money to w naszej opinii dobry kierunek – komentuje Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu LPP.

Dzięki inwestycjom w rozwój sklepów internetowych na nowych rynkach oraz zwiększonym nakładom na marketing, miniony kwartał upłynął w LPP pod znakiem dwucyfrowych wzrostów w e-commerce. Sprzedaż w tym kanale stanowiła 23,6 proc. sprzedaży Grupy i przyniosła spółce ponad 1 mld zł przychodu. Jednocześnie 71 proc. zakupów dokonywanych było przez urządzenia mobilne. Rosnące zainteresowanie tą formą kontaktu wśród klientów potwierdza również popularność aplikacji marki Sinsay, która w niespełna pół roku od uruchomienia znalazła się w czołówce najpopularniejszych aplikacji mobilnych w Polsce, generując już 40 proc. krajowej sprzedaży tej marki. Z kolei w przypadku Reserved było to już 45 proc. Wyraźnie zaznaczający się trend poszukiwania szybkiego i łatwego dostępu do oferty marek odzieżowych skłonił LPP do kolejnych inwestycji w tym obszarze. Spółka zdecydowała o rozwijaniu aplikacji mobilnych Reserved i Sinsay na kolejnych rynkach europejskich, które w trzecim kwartale odznaczały się najwyższą dynamiką wzrostu e-commerce.

Udział sprzedaży zagranicznej na koniec trzeciego kwartału stanowił blisko 60 proc. przychodów Grupy, przy wzroście powierzchni handlowej o prawie 24 proc. r/r. W czołówce krajów z największą nominalną sprzedażą ponownie znalazła się Rumunia, a także Czechy oraz Ukraina, gdzie na koniec października br. funkcjonowały 122 sklepy. Prognozowany na podstawie zainteresowania ofertą marek LPP potencjał rozwoju za granicą skłonił spółkę do przyspieszenia uruchomienia sprzedaży stacjonarnej marki Sinsay na kolejnych rynkach oraz podtrzymania planów powiększenia powierzchni handlowej Reserved.

– Obserwowane dynamiki sprzedaży na rynkach europejskich utwierdzają nas w przekonaniu, że podjęta po wyjściu z Rosji decyzja o wzmacnianiu naszej obecności w tym regionie była słuszna i mimo nadal pojawiających się wielu wyzwań podtrzymujemy nasze cele. Kontynuujemy przygotowania do przyszłorocznego debiutu Reserved w dwóch lokalizacja w Mediolanie oraz rozwoju na ważnych dla nas rynkach, na których już jesteśmy obecni, dołączając do portfolio sklepów flagowej marki m.in. trzy nowe salony w Londynie oraz nową lokalizację na rynku niemieckim. Z kolei pozytywne przyjęcie oferty Sinsay na nowych rynkach online traktujemy jako dobrą prognozę dla planowanego przyspieszenia debiutu sklepów tej marki we Włoszech i w Grecji jeszcze w tym roku obrotowym. Jesteśmy przekonani, że podjęta również w tym roku decyzja o otwarciu w Barcelonie biura projektowego naszego najmłodszego brandu pozwoli nam jeszcze lepiej przewidywać oczekiwania i trafiać z kolekcjami w gusta klientów na rynkach, gdzie widzimy największy potencjał rozwoju – dodaje Przemysław Lutkiewicz.

Realizacji planów biznesowych LPP w trzecim kwartale towarzyszył jednocześnie znaczący wzrost kosztów we wszystkich kategoriach. Wzrost kosztów operacyjnych o blisko 50 proc. r/r to głównie efekt inflacyjny, związany z wyższymi kosztami sklepów stacjonarnych – opłatami za energię, wyższymi pensjami i rosnącymi kosztami materiałów oraz logistyki, jak również wyższymi wydatkami na e-commerce – głównie w zakresie marketingu online.

Poziom zapasów Grupy LPP w omawianym okresie także pozostawał pod silnym wpływem sytuacji rynkowej i konieczności zmiany planów biznesowych. Mimo spadku w stosunku do poprzedniego okresu rozliczeniowego o blisko 1 mld zł, ich poziom w ujęciu nominalnym był wyższy r/r o 17,5 proc. i o nieco ponad 32 proc. r/r wyższy w przeliczeniu na m2 powierzchni handlowej. To z jednej strony efekt wycofania się z Rosji i pozostałych, przeznaczonych na ten rynek towarów, jak również zrealizowanych z większym wyprzedzeniem zamówień na sezon jesienno-zimowy, które na koniec października stanowiły około 90 proc. zapasów.

– Uważnie przyglądamy się sytuacji rynkowej i reakcjom klientów na zachodzące zmiany. I choć jeszcze w trzecim kwartale br. nie obserwowaliśmy efektu obniżonego popytu na odzież to spodziewamy się, że pierwsze miesiące nadchodzącego roku obrotowego mogą nam przynieść znaczące spowolnienie, do którego już się przygotowujemy. Racjonalna polityka kosztowa oraz dostosowanie strategii zatowarowania i zarządzania zapasami do spodziewanych poziomów popytu, to w obecnym czasie kluczowe czynniki, które pozwolą nam odpowiedzieć na niekorzystną sytuację makroekonomiczną. I choć mając na uwadze przyszłość i stabilną sytuację firmy nie rezygnujemy z naszych planów, to dziś z dużo większą uważnością patrzymy na rentowność inwestycji. Jesteśmy przekonani, że nawet w obliczu spodziewanego kryzysu to właśnie wzmacnianie obecności w regionach gwarantujących bezpieczeństwo naszych inwestycji, pozwoli nam przetrwać ten trudny dla branży okres oraz zbudować grunt pod dalszy rozwój firmy w dłuższej perspektywie – komentuje Przemysław Lutkiewicz.

Realizowane przez LPP w tym roku inwestycje, na które firma planuje przeznaczyć łącznie 1,1 mld zł dotyczą nie tylko rozwoju sieci sprzedaży. Gdańska spółka podjęła także decyzję o rozszerzeniu oferty marki Reserved o asortyment z segmentu „home”. Nowa linia produktowa znajdzie się w ofercie online już w sezonie wiosna-lato 2023.

SZTUKA I MODA POLECA